31 sierpnia- pierwszy, plenerowy, nocny, nieprywatny wypał ceramiki. Kiedyś napiszę więcej, teraz jeszcze jestem pod wrażeniem, pełna emocji i radości że się UDAŁO ! Cudnie było, radośnie, przyjemnie, ciepło. Strat prawie wcale nie było. Ehhh, powtórka na wiosnę. Zobaczcie zdjęcia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz